piątek, 18 września 2015

Piątuś bez dodatków chemicznych, za to słodki jak diabli.

Moje dzieciaki uwielbiają jogurt grecki z owocami marki Piątnica i dlatego dałam się skusić na ich nowość przeznaczoną dla najmłodszych.Reklama jak i ciekawie obrazki na kubeczkach przyciągają uwagę.Cena też nie jest wygórowana bo ok 1,50zł,  za 125g .Lista składników też jest wyjątkowo krótka składa się z błonnika cytrusowego, cukru,koncentratu soku cytrynowego, mleka pasteryzowanego, przecieru owocowego, i żywych kultur bakterii.Brak więc całej tablicy Mendelejewa.I tu mój zachwyt produktem się kończy, dzieciaki jak wiadomo lubią słodkie, ale poległy na tym jogurcie, po prostu jogurt jest zbyt słodki aż do przesady, konsystencja tłustego greckiego jogurtu kojarzy mi się z taka papką, co również zniechęciło dzieciaki do dalszej konsumpcji.Ale skoro nie smakuje starszym dzieciakom to może mały, wszystkożerny stworek zje.I w tym wypadku był ten sam rezultat,Synek wypluwał jogurcik i w konsekwencji jogurt był wszędzie tylko nie w brzuszku małego.Moja ocena w skali od 1-5 to 3 i tylko dlatego że brak chemii w produkcie, ciekawe opakowanie i za to że bardzo lubię Piątnicę.Niestety ten produkt bardzo mnie rozczarował.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz