wtorek, 29 grudnia 2015

Coś na katarek u maluszka

Niestety i nas nie ominęło przeziębienie od wczoraj walczymy z katarkiem.Będąc w aptece dałam się skusić na zakup reklamowanego ostatnio produktu Aromactiv baby.Produkt ma ułatwiać oddychanie przy zapchanym nosku i jest bezpieczny dla dzieci już od pierwszego dnia życia.Jak zapewnia producent masaż żelem uwalnia zawarte w żelu olejki sosny, mięty i eukaliptusa które udrażniają zapchany nosek i ułatwiają zasypianie.Ponadto zawarte w żelu oleje(sojowy, słonecznikowy, z pestek winogron i oliwa z oliwek)natłuszczają i wzmacniają naturalna barierę ochronną skóry maluszka.Mieszanina ekstraktu z avocado, nagietka i kwiatów rumianku działa nawilżająco, zmiękczająco i wygładzająco. Zaś Pantenol łagodzi podrażnioną skórę. Dodatkowo preparat został wzbogacony w  mleczko owsiane, które regeneruje i chroni przed wysuszaniem wrażliwą skórę dziecka. Aromactiv baby nie zawiera terpenów (kamfory, mentolu, eukaliptolu)Cena waha się od 8-13zł. Preparat jak dla mnie ma konsystencję bardziej lekkiego kremu  niż żelu.Troszkę długo go trzeba wcierać czy jak woli producent wmasowywać co u ruchliwego brzdąca może być problemem.Produkt wchłania się prawie całkowicie dzięki czemu nie zostawia lepkiej warstwy na skórze dziecka i dodatkowo nie plami ubranek.Zapach jest przyjemnie mietowo-eukaliptusowy,ale przy nałożeniu zbyt wiele jest duszący.Synek po zastosowaniu preparatu przespał pół nocy.Wiec mogę powiedzieć,że działa i przyda się każdej mamie zakatarzonego maluszka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz